Może chciałbyś dowiedzieć się czegoś o nas?
Nasz początek to był szalony skok ku nowej przygodzie. Skorzystaliśmy z wiosny dla przedsiębiorców, jaka nastała na początku lat 90-tych. Szaleństwem wtedy było zwolnienie się z ciepłej państwowej posady. Zaczęło się od przerabiania okien w wynajętym parterowym mieszkaniu na wejście do sklepu. I co z tego, że na głównej ulicy, skoro i tak na jej końcu ;)
Nie zapomnę pierwszego klienta. Pukał do drzwi jeszcze przed otwarciem naszego nowego sklepu i kupił tapety wprost z kartonu. To była radość!
Naszym pierwszym samochodem dostawczym był... maluch, czyli polski fiat 126P. Z bagażnikiem na dachu codziennie ruszaliśmy po towar. Czasem kilka razy dziennie. Z czasem jeździliśmy autem z przyczepą. Do dziś pamiętam frajdę z cofania samochodem z przyczepą :))
Pomysłów z rozmachem przybywało. Aż trudno uwierzyć, że kiedyś były czasy bez komputera, a kalkulator i długopis jakoś wystarczały :) My jednak szybko zaczęliśmy obsługiwać sprzedaż przy pomocy komputera, co kiedyś wcale nie było oczywistością. Tak było łatwiej napisać całe tomy rachunków, które wszyscy klienci wtedy zbierali.
Stopniowo spróbowaliśmy sił w internecie. To dopiero była prawdziwa przygoda! Młodzi pracownicy najlepiej sobie z tym radzili. Ale jak wiemy, dla chcącego nic trudnego.
Na tę chwilę sprzedajemy stacjonarnie w dużym, nowoczesnym salonie. Wyklejamy niektóre wzory, żeby klienci mogli sobie bardziej wyobrazić ostateczny efekt. W katalogach klienci mogą sami oglądać i wybierać sobie tapety. Rozszerzamy także ofertę o nowe asortymenty.
Rozwijamy naszą sprzedaż przez internet. W tej przygodzie odkrywamy coraz to nowe wyzwania. Przydała się pasja fotografowania, współcześnie połączona z rolą grafika komputerowego. Do obsługi programów pomocne stały się zdolności matematyczne. Do opisywania produktów - „lekkie pióro”. I pełno przyjaznych ludzi wokół, również tych bezinteresownych.
Najbardziej cieszymy się, gdy nasi klienci do nas wracają. I gdy mówią, że od zawsze u nas kupują. I jeszcze wtedy, gdy uda nam się wybrać z mnóstwa wzorów tapet coś naprawdę pięknego. I dobrego jakościowo.
Cieszy nas również fakt, że nasz szef zachował swój spokój. I że nadal lubi czytać książki przygodowe. I że nadal ogląda mecze piłki nożnej. I to, że zdążyliśmy urodzić i wychować dzieci. Oraz to, że nadal chcemy się rozwijać :))